Salwador na skraju bankructwa
W maju 2021 roku prezydent Salwadoru Nayib Bukele podczas kryptowalutowej konferencji w Miami, niespodziewanie ogłosił plan ustanowienia Bitcoin’a legalnym środkiem płatniczym, na równi z obowiązującą walutą dolarem amerykańskim. Nie zostały przeprowadzone żadne wewnętrzne konsultacje lub analizy, a kilka dni później kongres przegłosował nowe prawo. Pomimo sprzeciwu Banku Światowego oraz ostrzeżeń Międzynarodowego Funduszu Walutowego („MFW”), 7 września 2021 r. oficjalnie weszła w życie weszła ustawa Ley Bitcoin.
Plany wdrożenia nowej „waluty” były bardzo ambitne i zakrojone na szeroką skalę. W całym kraju zainstalowano ponad 1000 bitomatów, obiecano rozdać dorosłym obywatelom jednostki Bitcoina o równowartości 30 dolarów za zainstalowanie krajowej aplikacji portfela BTC, a także przygotowano projekt zwolnionej od podatku strefy kopalń „Bitcoin City”. Prezydent Salwadoru twierdzi, że do tej pory zakupił ok. 2400 tokenów BTC za ponad 100 milionów dolarów.
Rok po uchwaleniu nowego prawa, agencja ratingowa Moody’s informuje, że Salwador stoi w obliczu bankructwa i wskazuje inwestycje w Bitcoina jako jedną z przyczyn. Obecnie dług publiczny Salwadoru wynosi 23 miliardy dolarów, z czego 800 milionów dolarów powinno zostać wypłacone MFW do 2023 roku. Utrzymujący się od stycznia 2022 r. kryzys wyceny rynkowej tokenów spowodował drastyczny spadek wartości rządowych zasobów kryptowaluty o ok. 60 procent. Planowana emisja obligacji zabezpieczonych bitcoinami, która miała uchronić kraj przez niewypłacalnością została opóźniona, prawdopodobnie ze względu brak zainteresowania inwestorów. Pomimo dramatycznej sytuacji gospodarczej i widma kryzysu, prezydent nadal publikuje na Twitterze informacje o zakupie kolejnych tokenów.
Źródło: https://businessinsider.com.pl/finanse/salwadorowi-grozi-niewyplacalnosc-przyjal-bitcoina-jako-pierwszy-kraj/4g61tj4
